Barcelona - miasto cudów! Zauroczyła mnie nisamowicie. Miasto, które posiada niewyobrażalnie pozytywny klimat, miasto "kwadratów", zaskakuje architekturą wywołującą zachwyt, relaksuje. Kilku dniowy pobyt sprawia, że chce się tam wrócić, mając pewność, że zaskoczy i zadziwi jeszcze nie raz!
Do Barcelony polecieliśmy z Wrocławia do Girony (lot trwa około 1h50min). W Gironie podstawianie są autokary, które jadą bez przystanków do Barcelony, a bilety można kupić bezpośrednio przy lotnisku (nawet o 23:00 kasa biletowa jest nadal otwarta) albo wcześniej przez internet http://www.sagales.com/sale/index.php?idioma=3 . Bilet dla osoby dorosłej w dwie strony kosztuje 25euro, a czas podróży wynosi około 1h15min.
Zaraz po wyjściu z dworca jest stacja metra, jednak w dni powszednie metro czynne jest tylko do 23:00. My byliśmy w Barcelonie po północy, więc mogliśmy liczyć tylko na taksówkę.
Należy uważać na taksówkarzy, którzy czekają tuż przy dworcu. Po pierwsze są bardzo nachalni, po drugie bardzo drodzy (nam za przejazd 4km krzyknęli min 20euro - doliczają 2euro za jeden bagaż), dlatego też warto oddalić się i poszukać taxi nieco dalej od dworca. My tak zrobiliśmy i nie dość, że trafiliśmy na bardzo sympatycznego kierowcę to jeszcze zapłaciliśmy jedyne 8 euro. Nocleg zarezerwowaliśmy 3 tygodnie wcześniej przez stronę https://www.airbnb.pl/ . Bardzo serdecznie polecam. Strona jest jak najbardziej wiarygodna. Osoby prywatne wynajmują całe apartamenty lub pokoje w swoich mieszkaniach. Bardzo dużo zdjęć, opinii, podgląd lokalizacji na mapie.
Przez całe 4 dni można zwiedzić dużo, ale niestety nie wszystko. To miasto tak niesamowicie przyciąga i zaskakuje swoją architekturą, że można spędzić nawet godzinę czasu podziwiając z zewnątrz jeden obiekt. Tak było w naszym przypadku, kiedy ku naszym oczom pojawiła się cudowna Sagrada Familia. Fotografia nie do końca jest w stanie przedstawić potęgę tej niesamowicie pięknej Świątyni.Patrząc przez obiektyw i przybliżając kolejne fragmenty budowli wydaje się jakby całość tworzyła niezwykłą historię, którą architekt - Antonio Gaudi chciał nam przekazać.
Do Barcelony polecieliśmy z Wrocławia do Girony (lot trwa około 1h50min). W Gironie podstawianie są autokary, które jadą bez przystanków do Barcelony, a bilety można kupić bezpośrednio przy lotnisku (nawet o 23:00 kasa biletowa jest nadal otwarta) albo wcześniej przez internet http://www.sagales.com/sale/index.php?idioma=3 . Bilet dla osoby dorosłej w dwie strony kosztuje 25euro, a czas podróży wynosi około 1h15min.
Zaraz po wyjściu z dworca jest stacja metra, jednak w dni powszednie metro czynne jest tylko do 23:00. My byliśmy w Barcelonie po północy, więc mogliśmy liczyć tylko na taksówkę.
Należy uważać na taksówkarzy, którzy czekają tuż przy dworcu. Po pierwsze są bardzo nachalni, po drugie bardzo drodzy (nam za przejazd 4km krzyknęli min 20euro - doliczają 2euro za jeden bagaż), dlatego też warto oddalić się i poszukać taxi nieco dalej od dworca. My tak zrobiliśmy i nie dość, że trafiliśmy na bardzo sympatycznego kierowcę to jeszcze zapłaciliśmy jedyne 8 euro. Nocleg zarezerwowaliśmy 3 tygodnie wcześniej przez stronę https://www.airbnb.pl/ . Bardzo serdecznie polecam. Strona jest jak najbardziej wiarygodna. Osoby prywatne wynajmują całe apartamenty lub pokoje w swoich mieszkaniach. Bardzo dużo zdjęć, opinii, podgląd lokalizacji na mapie.
Przez całe 4 dni można zwiedzić dużo, ale niestety nie wszystko. To miasto tak niesamowicie przyciąga i zaskakuje swoją architekturą, że można spędzić nawet godzinę czasu podziwiając z zewnątrz jeden obiekt. Tak było w naszym przypadku, kiedy ku naszym oczom pojawiła się cudowna Sagrada Familia. Fotografia nie do końca jest w stanie przedstawić potęgę tej niesamowicie pięknej Świątyni.Patrząc przez obiektyw i przybliżając kolejne fragmenty budowli wydaje się jakby całość tworzyła niezwykłą historię, którą architekt - Antonio Gaudi chciał nam przekazać.
Mając dużo czasu Barcelone bardzo przyjemnie zwiedza się pieszo, szczególnie kiedy słoneczko świeci i temperatura sprzyja, jednak w przypadku krótkiego pobytu chcąc zobaczyć, jak najwięcej warto kupić bilet T-10 na metro, który upoważnia nas do 10 przejazdów. Dodam, że metro jest bardzo fajnie opisane i skomunikowane z głównymi punktami Barcelony,a 10 przejazdów na 3 dni (1 dzień zwiedzaliśmy pieszo) w zupełności wystarcza.
MUST SEE:
-Sagrada Familia
-Casa Mila
-Park Guell
-Casa Batllo
-Font Magica
-Montjuic
-Montjuic Communication Tower
-Palau Sant Jordi
-Barri Gotic
-Pałac Muzyki Katalońskiej
-Muzeum Narodowe Sztuki Katalońskiej
-Kościół Santa Maria del Mar
-Katedra św. Eulalii
-Park de la Ciutadella
-Plac d'Espanya
-Pomnik Kolumba
-Arc de Triomf
-Casa Vicens
-La Rambla
-Placa Catalanya
-Mercado de la Boqueria
-Plaża
a jak starczy czasu:
-Camp Nou
-Monterrat (oddalone 40km od centrum Barcelony)
Arenas de Barcelona - centrum handlowe na Placu Espanya
Plac Espanya
Drzewka pomarańczowe, mandarynkowe, palmy, kaktusy i papugi - wszędzie:)
Piękna Font Magica de Montjuic
Muzeum Narodowe Sztuki Katalońskiej
Estadi Olimpic
Estadi Olimpic na zewnątrz
Estadi Olimpic w środku
W drodze na wzgórze Montjuic
Widok z wzgórza Montjuic...
Widok na Placa Portal de la Pau, pomnik Kolumba, port i przystań - zrobił ogromne wrażenie
Przepiękne papugi. U nas tylko w Zoo, a tam szczęśliwe latają sobie w parkach na wolności.Można je obserwować godzinami;)
Placa Reial - boczna uliczka słynnej ulicy La Rambla (mnóstwo sklepików, straganików i knajpek)
Kot z Raval (nazwa od dzielnicy El Raval) - rzeźba Fernando Botero. Trochę przerażająca
Pałac Muzyki Katalońskiej
A takie smakołyki i wiele innych znajdziecie w Mercado de la Boqueria
Trochę sztutki współczesnej...
Katedra św. Eulalii
Barri Gotic (centrum Starego Miasta)- mnóstwo młodych ludzi siedzących z ołówkami/kredkam, kartkami skupiający się na swoich rysunkach. Miejsce ku temu jak najbardziej sprzyjające
Kontynuacja Starego Miasta
Ludzie należą do bardzo zrelaksowanych, uśmiechniętych. Większość jest uprzejma i pomocna, jednak trzeba być ostrożnym w sklepach, gdzie niestety często próbują oszukać turystę na ilość wydawanej reszty. Co do ogólnej opini, że zwiedzając należy "nie wyglądać jak turysta, bo Cię na pewno okradną" to myślę, że jest to spora przesada. Owszem przezorności nigdy za wiele, ale nie wolno i nawet nie trzeba pobadać w panikę.
Kościół Santa Maria del Mar w dzielnicy La Ribera
Park de la Ciutadella
W drodze na plaże
Plaża jest bardzo szeroka, widok z jednej strony na otwarte morze,a z drugiej na miasto
W drodze do Parku Guell - schody ruchome wszędzie tam, gdzie jest pod górę i wysoko (m.in. tutaj oraz na Font Magic) Mistrzostwo!
Osada strażników stojących na straży dzieła Gaudiego?
Park Guell - został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jako jedno z najbardziej przyjaznych środowisku założeń urbanistycznych.
Najdłuższa ławka na Świecie. Nie dość, że najdłuższa to i najpiękniejsza!
A pod ławką piękne kolumny z cudownymi mozaikami na suficie
I chatka jak z bajki, jak z piernika. Cudo!!
Słynna jaszczurka zdobiona oczywiście, jak wszystko, mozaiką
Drugi domek niestety obecnie jest w remoncie...
Widok na morze i piękną Sagradę Familię
Casa Batlo - kolejne cudowne dzieło Gaudiego
Okna witrażowe, ściany z mozaiki (różnokolorowe kawałki ceramiki i potłuczone kafelki), okiennice, balkoniki przypominające okulary, wszystko bardzo kolorowe - niepowtarzalne piękno!! Można patrzeć i podziwiać godzinami zarówno z zewnątrz, jak i we wnątrz! Niestety bilety troszkę drogie - 21.50euro za osobę, ale warto!
Niesamowita dbałość o szczegóły
Łuskowany dach przypomina grzbiet smoka. Całość tworzy krainę pięknej bajki, w której chce się zostać
Casa Mila - dzieło...Gaudiego :)
Moje TOP 5
1.Font Magica
2.Sagrada Familia
3.Casa Batlo
4.Park Guell
5.Montjuic
Polecam zarówno na krótki wypad, jak i na dłuższy urlop! Tutaj naprawdę nie da się nudzić! Jestem przekonana, że tutejsi mieszkańcy nie zdołali przez całe swoje życie poznać wszystkich zakątków tego magicznego i cudownego miejsca. Tutaj naprawdę można się oderwać od codziennej rzeczywistości i naładować baterie. Pare osób przed wyjazdem powiedziało mi, że zakocham się w tym mieście i zdecydowanie mieli rację! Barcelona - c u soon!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz